Cześć drodzy koledzy,
w moim amatorskim projekcie/koncepcji planuję podłączenie kilkunastu central w obrębie budynku do wspolnych przewodów czerpnych oraz wyrzutowych.
centrale zaprojektowane na wydatki około 200m3/h oraz ich spręże do obsługi konkretnych pomieszczeń bardzo zbliżone.
natomiast jeśli chodzi o stratę ciśnień na działkach przewodów czerpnych i wyrzutowych mogą zachodzić znaczne różnice w przypadku urządzeń najdalej położonych w stosunku do tych bliżej zakończenia instalacji.
1 pytanie brzmi, jak ma się sprawa obliczenia sprężu całkowitego dla centrali - czy jest on równy spadkom ciśnienia od czerpni do danego urządzenia podczas max przepływu jaki występuje podczas działania wszystkich central (ok 2200m3/h) + spadki na instalacji wewn?
2 pytanie to czy należałoby zastosować zawory zwrotne na indywidualnych działkach czerpnych/wyrzutowych każdej z tych central
3 czy jeśli założenia jak w 1 i 2 są poprawne, a dla odpowiednich przepływów do i z central należy wyrównać ciśnienie, to czy należy w ogóle to robić przepustnicami (?wielopłaszczyznowe) czy porzucić taką koncepcje i rozwiązać instalacje w inny sposób?
4. dla zainteresowanych chciałbym docelowo jeśli takie wyrównanie instalacji jest realne, zakończyć ją z GPWC.
liczę na odpowiedzi i pomoc. pozdrawiam