W Polsce nie potrzebne są zezwolenia, jedynie jako, że kręcicie się w pobliżu żywności wyrobiłabym pracownikom książeczkę zdrowia, sanepidowską. Mogą się w Polsce przyczepić jak utylizujesz "zeskrobane" opary oleju i innych tłuszczów. Najlepiej je utylizować u mechanika, który też utylizuje olej i ma na to papiery, albo iść do firmy, która to robi. Wyjdzie drogo.
Natomiast co do UK to musisz zapytać tamtejszy sanepid. mogą mieć te same przepisy (w końcu to też UE), ale ich urzędnicy mają jeszcze większego hopla na punkcie ochrony środowiska.