Jak to jest z tymi normami ekogroszka, zawyżają, obniżają? Czy jak zawyżą to ceny znowu pójdą w górę. To znowu ci ekolodzy się pieklą.
Jak to jest z tymi normami ekogroszka, zawyżają, obniżają? Czy jak zawyżą to ceny znowu pójdą w górę. To znowu ci ekolodzy się pieklą.
Ekolodzy powinni lobbować za jak najszybszą wymianą starych pseudo kotłów i pieców na te 5 generacji. Są niby programy dofinansowania, ale ludzie nie potrafią, nie umieją, szczególnie emeryci i renciści zamknięci w małych miejscowościach i wsiach. Wymieniać z urzędu i finansować w całości. Jeśli chodzi o normy to bym się nie czepiał, skoro i tak obecne węgle spełniają wysokie europejskie normy. Wrzucam do podajnika ekogroszek Sztygar energetyczny i spełanijący z nawiązką te normy i widzę jaka jest emisja – prawie jej nie ma. W porównaniu ze zwykłymi kotłami jest niższa o 97%. To zasługa połączenia dobrego urządzenia z ekonomicznym ekogroszkiem prawie bez siarki – która powoduje smród, dym i szkodzi. Finansowano wychodzę super bo splam czysto prawie bez dymu i tez mniej – system jest tak wydajny. Na rynku jest ok 800 tys. kotłów na ekogroszek, z czego tylko 150 tys. to kotły klasy 5, to jaki ma sens podwyższanie tych parametrów, skoro ich efekt na emisje będzie bliski zeru, za to znacznie podwyższy jego cenę dla mnie.
Tematy na forum