odnośnie sprawności, no cóż jestem zdania, że papier jest cierpliwy i przyjmie wszystko. Jak to rozumieć co powiedziałem, ano tak że w praktyce producenci naciągają sprawność. Ogólnie najlepiej kocioł który posłuży nam przynajmniej na kilkanaście lat (tylko, że tego nie da się sprawdzić przed zakupem, bo to wyjdzie w praniu). Lata szybko lecą i jak piec siądzie po kilku latach (miałem już takie przypadki) to można się załamać. Osobiście do sprawności nie przywiązywałbym zbytnio wagi (gdyż nie oszukujmy się jest ona papierkowa) a raczej do tego z czego piec jest wykonany. Kolega pracował kiedyś przy produkcji pieców w firmie Energoinwest w Rybniku i opowiadał z jakiej blachy czasem je robili (odpady z walcowni sprowadzane z Czech, palnikiem nie można było tej blachy przepalić bo się rozdwajała). Ale oczywiście na papierze było napisane coś innego a ludzie płacili ciężkie pieniądze za te piece.