273
274
276
226
Strefa ekspertów HVACR

Projekt/wynagrodzenie

Obudz sie ze snu i pokaz mi projektanta, ktory zarabia 800zl/dzien czyli 800zl x 21dni = 16800 zl/miesiac.
Teraz pytanie netto czy brutto, pewnie powiesz, ze jest to netto.
Rozmieszyles mnie ta stawka 800zl/dzien w PL, oczywiscie kazdego dnia miesiaca. Marzyciel chyba ze mowisz o handelku.

Wszystko jest handelkiem. Sprzedawć można nie tylko wartości materialne. Jest wolny rynek i zarabia tyle ile się jest wartym.

Nie słuchaj tych bredni Brzeczkowskiego i jego klona ?. Przy każdym wątku w którym jest mowa o pieniądzach pisze te same bzdury o swoich zarobkach 800/dziennie. A Tom ci dobrze pisze. Ja jestem tu juz 2 lata i pracując po 8-9h/dziennie i 5 dni w tygodniu, zarabiam na reke niecale 3000 euro. I to jest normalna stawka. Do tego mam płaconą kilometrówkę, lunche, wszystkie wydatki i średnio 2 dni w tyg jestem na budowie (miesięcznie to extra jakieś 400-500 euro bez podatku). Projektuję prawdziwe projekty typu galerie hadlowe, centra rozrywki itp. a nie domki w pipiduwie.

Ty nic nie jesteś warty a coś zarabiasz,

Nie zarabiam 800zł dzienne!! To po pierwsze. Po drugie 3000euro jak dostajesz to wartość twojej pracy jest znacznie wyższa. Po trzecie, gdy ktoś jest coś wart, przynosi zyski, to nie płaci mu się 50 zł dniówki, bo odejdzie! Pracodawca 50 zł zapłaci takiemu co nie odejdzie, bo nikt go nie chce!
Ps. Zarabiam sporo wiecej.

Ludzie na twojej pozycji na zachodzie zarabiaja jeszcze wiecej niz ty. My tu rozmawiamy o pracownikach, ktorzy na podobnej pozycji w PL dostaja ochlapy. Moze teraz swiadomosc polskich byznesmenow sie zmienia bo ludzi na produkcji zaczyna brakowac ale nie jest to jakis wielkie halo, wiem doskonale jakie stawki nadal sie oferuje i nie ma wielkiego znaczenia czy jestes dobry.

leonardo, mam dla ciebie propozycje:
Załóż własna firme projektową i znajdź "leszcza", który za kasę będzie ci podbijał projekty przez ciebie zrobione.
Popracuj tak chwilę i policz ile ci zostaje, jakie masz koszty utrzymania biura, koszty rozmów z klientami, koszty dojazdów do klienta, koszty "niefakturowalne", koszty wykonania i wydrukowania projektów, licencje na programy komputerowe, ZUS, podatki, inwestycji nieudanych, a dopiero potem mów, że ci zostanie w kieszeni o wiele więcej.
Mówisz o nadgodzinach, nocach itp - popracuj na własna rekę a zobaczysz, że czesto 24h dziennie to stanowczo zamało.

leonardo, mam dla ciebie propozycje:
Załóż własna firme projektową i znajdź leszcza, który za kasę będzie ci podbijał projekty przez ciebie zrobione.
Popracuj tak chwilę i policz ile ci zostaje, jakie masz koszty utrzymania biura, koszty rozmów z klientami, koszty dojazdów do klienta, koszty niefakturowalne, koszty wykonania i wydrukowania projektów, licencje na programy komputerowe, ZUS, podatki, inwestycji nieudanych, a dopiero potem mów, że ci zostanie w kieszeni o wiele więcej.
Mówisz o nadgodzinach, nocach itp - popracuj na własna rekę a zobaczysz, że czesto 24h dziennie to stanowczo zamało.
W polskich firmach NIGDY nie zdarza się, żeby ktoś dał Ci podwyżkę. Z reguły słychać tylko, że pracodawcy mają ogromne koszty i brak im pieniędzy. Sytuacja zmienia sie nagle, gdy idziesz z wypowiedzeniem, bo zmieniasz robote. Natychmiast proponują Ci podwyżke. Zatem skąd biorą tą forse? Nagle im sie urodziła?

W polskich firmach NIGDY nie zdarza się, żeby ktoś dał Ci podwyżkę. Z reguły słychać tylko, że pracodawcy mają ogromne koszty i brak im pieniędzy. Sytuacja zmienia sie nagle, gdy idziesz z wypowiedzeniem, bo zmieniasz robote. Natychmiast proponują Ci podwyżke. Zatem skąd biorą tą forse? Nagle im sie urodziła?

Dokładnie tak. Tylko, że mało kto ma taki tupet żeby iść z wypowiedzeniem nie mając innej propozycji zaklepanej, a wtedy to już żadne "podwyżki z kapelusza" nie zatrzymają!!! Mi zaproponowano za zostanie ok. 50% podwyżki :)
Leonardo !
Taki projekt może kosztować od 12 000 - 20 000 (projekt budowlany + wykonawczy, bez kosztorysów, o minimalnym skomplikowaniu instalacji, uzgodniony u rzeczoznawców)

Nie zarabiam 800zł dzienne!! To po pierwsze. Po drugie 3000euro jak dostajesz to wartość twojej pracy jest znacznie wyższa. Po trzecie, gdy ktoś jest coś wart, przynosi zyski, to nie płaci mu się 50 zł dniówki, bo odejdzie! Pracodawca 50 zł zapłaci takiemu co nie odejdzie, bo nikt go nie chce!
Ps. Zarabiam sporo wiecej.
OK. Tyle, że na zachodzie ktoś taki jak ty zarabia po 20tys euro/m-c prowadząc firme 15-20 osobową.

mekasa - nie w mojej. U mnie jakoś nikt nie chce odchodzić. A nawet jak chce to "voila". Na każdego, który odejdzie czeka w kolejce co najmniej dwóch nowych. Nie mam z tym problrmu. Co do podwyżek, to ceny rynkowe ostatnio nie chcą pójść za bardzo w górę. Skąd więc brać pieniądze na podwyżki i do jakiej wysokości w/g ciebie zarobków (netto) - dla montażystów. Jak jesteś taki mondry sam płać swoim po 20 PLN/h (netto)

Na każdego, który odejdzie czeka w kolejce co najmniej dwóch nowych.
Jakbym słyszał swojego niegdysiejszego prezesa. A było to w czasach 20%-owego bezrobocia.

Nie, wtedy mowili "za brama czeka na twoje miejsce 10ciu". Widze, ze teraz w swiadomosci pracodawcow ta liczba zmalala do dwoch hmm poczekac jeszcze rok i ciekawe jak wtedy beda mowic :D.

za rok to ty będziesz mówił że na Ciebie czekają dwaj pracodawcy

Lonardo -->
Ceny są bardzo różne. Każdy do przetargu proponuje własną kwotę i teoretycznie wygrywa najbardziej korzystna. Dlatego trzeba wiedzieć ile zaproponować. Nie za duzo, ale też nie za mało, aby wygrać.
Są różne wskaźniki, które można wykorzystać do wstępnej wyceny opracowania projektowego. Przykładowo 3-5% wartości projektowanej inwestycji. Dla małych budyneczków, ceny za jedną średnio czasochłonną instalację mogą sięgać od 3 do 5k. Dla dużych od 10 nawet do 50k i więcej! A instalacji w budynku jest przecież wiele..
Pytasz ile zostaje dla szefa? Dla szefa zostaje sporo. Nie wierz nigdy w brednie o tragicznych kosztach utrzymania biura, ani w bajeczki o tym że ZUS strąca firmę na krawędź bankructwa. To jest zazwyczaj zwykła psychologiczna manipulacja której celem jest wykształcenie w pracownikach współczucia dla szefa, oraz aby usankcjonować ewentualną odmowę podwyżki.
Gdyby szefowi nie opłacało się prowadzić biura, to by go nie prowadził. A skoro prowadzi, to opłaca mu się i to bardzo. Miesięcznie, wychodzi na czysto od 10 do 30k. Zależy od wielkości biura, wykwalifikowania kadry i jeszcze paru innych czynników.
Nie daj się oszukać sprytnej manipulacji i w razie czego ostro się targuj o podwyżkę - mając w razie czego pewniaka. I nigdy nie żałuj szefa - on Ciebie tez nigdy żałował nie będzie.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.