273
274
276
226
Strefa ekspertów HVACR

Czego oczekują instalatorzy od automatyki ?

Panowie Instalatorzy pracuję w branży niedługo i spotykam się z tak różnymi opiniami na temat automatyki do central wentylacyjnych że pęka mi głowa. Postanowiłem to wszystko poukładać. Co jest dla Was najważniejsze : cena - jakość - prostota czy może coś innego ???

Najważniejsze jest zdrowie

To wszystkiego najlepszego ( zdrowia, zdrowia ) w tym nowym roku ! :-)
A tak na poważnie, to co jest dla Panów instalatorów najważniejsz ( oczywiście poza zdrowiem )

Hm..powiedzialbym iz powinno to wygladac nastepujaco:
1. funkcjonalnosc;powinna robic to co do niej nalezy (przede wszystkim) i miec mozliwosc rozbudowy
2. jakosc/niezawodnosc; coz z tego, ze jest tania, skoro albo nawala, albo ma takie wlasciwosci regulacyjne, ze pozal sie boze
3. cena; wazna, ale - jak zawsze - moim skromnym zdaniem nie najwazniejsza
Pozdrawiam

wytyczne okresla Inwestor - dla kazdej branży,
dlatego kazdy projekt jest inny
Wiele rzeczy można - pytanie jaki jest budzet i jakie w związku z tym przyjmiemy rozwiązania.
NIE MA ROZWIĄZAŃ UNIWERSALNYCH !
(ty sie chyba z choinki urwałeś)

Choinka choinką :-)) tylko bez złośliwości
Automatykę można wykonać różnie np.
- załaczanie z przełaczników i ledy jako sygnalizacja
- lub panel (np HMI jak daje VTS)
- można zastosować regulator konfigurowalny (dedykowany) lub sterownik programowalny
O tym nie decyduje inwestor bo to go mało obchodzi (to ma chodzić i tyle).

Oj decyduje, decyduje. I to w najgorszy dla siebie sposób:
1. Nie zna się kompletnie na funkcjach i cechach automatyki.
2. Umie tylko liczć pieniądze które musi wydać bezpośrednio na inwestycję, nie umie liczyć kosztów eksploatacji
3. Żyłuje do granic nieprzyzwoitości wykonawcę instalacji, któremu zwykle zleca całość.
Co w efekcie robi automatyk: najprostszy układ któy będzie niezawodnie działał. Czyli najlepiej na analogówce (jak się da) i na przekaźnikach. Bo to jednak najtańsze i najpewniejsze w dzialaniu.
Personalizując "Inwestora" mam na myśli tzw. "młodych wilków", czyli menagerów kontraktów, którzy sa premiowani za ekonomiczność inwestycji, ale nie np. ekonomikę długofalową eksploatacji. Wyżyłowany instalator nie ma zamiaru dokładać do interesu. Automatyk zwykle też nie chce dokładać, dlatego żeby złapać pracę - idzie na uproszczenia. Osobiście najciekawsze projekty robię gdy uda mi się dotrzeć bezpośrednio do inwestora i najpierw nieco go "wyedukować". Bywało, że nawet zmieniane były urządzenia (centrale wentylacyjne o zbyt dużym SFP).

Święte słowa Mischa. Masz 100% racji.
NIKT z Inwestorów nie zadaje pytania- ile będzie to kosztowało podczas eksploatacji.
Po niewczasie płaczą jak bobry..

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.