265
226
264
Strefa ekspertów HVACR

dyskusja z klasą

zagladam na to forum od niedawna , prześledziłem archiwa , sporo interesujących wymian poglądów ale również dużo żółci i folkloru w stylu Leppera
jeśli hamulce puszczają , emocje biorą górę nie trzeba komuś pisać , że cham , wystarczy zauważyć , iż mu wiechcie z butów wylazły ( zaglądnąć należy od razu do swoich !! )
pracuję w chłodnictwie kilkanaście lat , wentylacji uczę się dopiero , ale wybaczcie Panowie z Wielkich Miast - nie chciałbym korzystać z wiedzy ludzi pozbawionych podstaw dobrego wychowania , pozdrawiam wszystkich i ..... mniej emocji proszę

brawo krzysiu. najlepsza do dyskusja o Kossie i tych innych panach z wielkich miast co pare lat temu nie wiedzieli jak roznica miedzy wentylatorem a dmuchawa jest

I znowu wraca dyskusja do KOSS-a - KOSS to , a KOSS tamto. Trzeba jednak zauwazyć ,że kiedy w 1989 roku powstał KOSS - Ty nadal wywijałęś kozły na trzepaku, więc nie dziw sie ,że są firmy na tyle stare ,że WSZYSCY je znają.a NIKT z obecnych , przecież o TOBIE nie chce rozmawiać...kompleksy?

niepotrzebnie wywoływaleś wilka z lasu ,
moje uwagi dotyczyły całości dyskusji czyli jakie wrażenie odnosi człowiek z zewnątrz wchodzący na forum
Panie W. - niech Pan odpuści maluczkim , choć zaczynam mieć wrażenie , iż Panu zależy na takim stylu reklamy , tylko proszę wziąć pod uwagę , iż jest to reklama w odbiorze zewnętrznym wybitnie negatywna - te awanturki niczego konstruktywnego nie wnoszą , stanowiąc folklor w złym wydaniu - mam nadzieję , że nie zaliczy mnie Pan do swoich wrogów i nie zmiesza z błotem , jestem spoza waszych układów, zależności i zawiści -
i chcialbym , aby tak zostało .....
pozdrawiam

Widzisz Kris, sztuką jest przemilczeć to co Cię boli lub zabolało i użyć swojej broni w postaci wiedzy wtedy, gdy jest to potrzebne. Bez powodu ktoś nie powiedział, że milczenie jest złotem.
Tracimy w ten sposób czas na niepotrzebne analizy wypowiedzi. Pozdrawiam

Sęk w tym, że nie ma problemu z całością dyskusji jest za to problem z panem W i to że nie będziesz polemizował z W nie gwarantuje Ci, że nie będziesz obrzucony epitetami. Nie raz dostało się przypadkowym gościom tego forum. Pan W zdradził wczoraj w innym wątku swoje kredo: "...o co tutaj chodzi..nie chodzi o porady , czy głąbiaste pytania - chodzi aby spędzić czas i troche sie pośmiać, a przy okazji coś tam sie dowiedzieć co sie dzieje w okół i jaka jest temperaturka na czacie..". Jakaż to śmiechu kupa gdy kogoś zwyzywamy. Jak przeraźliwie nudne są dyskusje bez udziału W, nawet jak ktoś się zapomni to od razu ktoś inny zwróci mu uwagę , że może trochę przesadzi i znowu jest nudno. Nie za bardzo jest więc sens nawoływać do utrzymywania wysokiego poziomu bo W już wielokrotnie był upominany ale przecież jemu tylko o to chodzi żeby z nim dyskutować. Nie sądzę jednak, żeby najlepszym sposobem było przemilczanie chamstwa bo będzie to bierny współudział. Każdy przeciętnie inteligentny człowiek jest w stanie przewidzieć jakie odczucia wywołają jego słowa u innych a każdy przyzwoity liczy się uczuciami innych. Nie widzę więc innego sposobu jak wprowadzić cenzurę bo jeżeli webmaster dopuszcza taką osobę na forum to czuję się tak jakbym jadł obiad z pawianem przy jednym stole. I nie będzie to cenzura na poglądy tylko na zachowanie. Inną rzeczą są poglądy a inną sposób ich prezentacji. Oczywiście decyzja należy do webmastera więc mogę mieć tylko nadzieję że nie akceptuje tego rodzaju "kolorytu" i podejmie jakieś działania.

To chyba jestem inteligentny inaczej, bo to straszne ble, ble, ble Gnomie.

Oj Gnomie, Gnomie, czasami gadasz od rzeczy a czasami po prostu spadasz na samo dno... Prosisz webmastera do pomocy...? patrz; pisze jako Wally, jutro skasują tego Nick-a, wybiore sobie inne.. Lubie z tobą pogaworzyć- bo zawsze starsz się nadmuchać jak paw i to mnie smieszy, marnujesz swoje talenty - pisząć sowje myśłi - tylko tak na prawdę to jest witryna towarzyska z grandą studentów , których swoim dokształceniem - nie pubudzasz do myslenia. INNI niech KUPUJĄ wiedze - to jest moja bdomena, I jak spotkam głąba na witrynie to ZAWSZE dam mu kopa.

Daj spokój Gnomowi, chłop sie już tak zapętlił ,że nie wie z kim i po co ma rozmawiać.GNOM Nie obraża się na mnie (czyli Wallego - tak twierdzi ,że Wally nie jest w stanie jego obrazić), ale nawymyślał Norbertowi, prosi webmastera o pomoc i ratunek (bo od Wallego ma zajady), ale udziela lekcji głąbowi jak zbudować orzewanie w domu - zamiast pdesłac go do projektanta, jak to właśnie czyniłem Ja i wasze współne ostateczne wnioski z tej dyskusji. Wally

Kanał naśmiewasz się z Gnoma pisząc, że wyszło na twoje. Ale czy na pewno? Nie można ludzi z pytaniami bez słowa wyjaśnienia odsyłać do projektanta, to nie jest metoda. Spróbuj zakazać coś dziecku, a na pewno to zrobi, wyjaśnij mu niebezpieczeństwo, a dwa razy się zastanowi zanim popełni głupstwo. Trzeba klientowi wyjaśnić dlaczego powinien się udać do projektanta lub instalatora, to buduje szacunek dla branży i dla ludzi w niej pracujących. Gnom świadomie (lub nie) skłania ludzi by się tam udali. Coś za bardzo Kanał popierasz Wallego (i ta wiedza na temat USA), tak się zastanawiam czy czasem szacowny Wally nie dostał rozdwojenia jaźni na Yllawa i Kanała, czyżby taki "forumowy" Dr. Jekyll i Mr. Hyde (tylko który jest który)?

...Po co się pchasz z innymi nikami skoro nie chcą cię tu kolego ? Czzytam w archiwum to co piszesz i się dziwię.Jeśli jesteś taki mocny to po co nie siedzisz na swoim forum-na stronie którą podajesz skoro z ciebię taki autorytet.Tam cię nie chcą czytać ?

Dokladnie, ten sam styl pisania , mysle ze nawet pod innymi nickami sie wAlly pojawia. Gnom masz racje trzeba powiedziec STOP chamstwu wallego

wywołalem tę burzę , więc chciałbym ją zakończyć -
bardzo mi odpowiada tok rozumowania Puchatka - forum jest :
1. dla speców do wymiany doświadczeń
2. dla laików by poznając skalę problemu... skorzystali z naszych usług -
nic dodać , nic ująć
lecz by tak było nie można ludzi obrażać
Mr. W - bez obrazy - czy odpowiada P. status forumowego Leppera ? Pana uwagi są często słuszne , ale ten styl .....
o jakości posiłku często decyduje nie jego smak , kaloryczność itp lecz SPOSÓB , STYL PODANIA NA STÓŁ
pozdrawiam wszystkich

robi sie coraz ciekawiej ciekawe kto jeszcze pisze pod kilkoma nickami ??
niedlulgo dojdzie do tego ze sami bedziecie sobie zadawac pytania i odpowiadac na nie ,wtedy zdajesie wszystko bedzie OK (nie bedzie tzw. lamierskich pytan i glupich odpowiedzi)
Czekam z niecierpiwoscia :)
pozdrawiam

Tak się skłąda ,że byłem w USA i znam tamtejsze systemy. Nie popieram ani nie reprezentuje Walliego - ale wyczuwam tutaj dużą nagonkę na tego faceta i wyrażam tutaj odmienny pogląd, co do charakteru dyskusji ; co powie Wally jest z gruntu złe , a co powie ktoś inny - jest OK. ja to widzę, a wy jesteście tak zacietrzewieni i uczuleni alergicznie na jego słowa ,że NIC do was nie dociera..

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.