Heh, na stronie głównej zobaczyłem nowy baner Venture Industries. "Zawsze jest pora na gruntowne ziany bo lepsze jest wrogiem dobrego". Zawsze i się wydawało, że sforułowanie "lepsze jest wrogiem dobrego" zwykle niesie znaczenie negatywne, tzn. gdy ktoś na siłę coś "ulepsza". Czyżby firma Venture chciała przekazać w ten sposób jakąś prawdę o sobie?
To się kolego bardzo mylisz.
Powiedzenie to oznacza, że jesli masz coś, co Twoim zdaniem dobrze funkcjonuje (czyli jest w Twoim mniemaniu dobre)to masz opór przed zamianą tego na coś lepszego. Inaczej dobre jest wrogiem postępu (czyli lepszego).
Hasło Venture oznacza, że zawsze jest czas na zminay niezależnie od tego czy jest źle czy dobrze bo zawsze może być lepiej.
pzdr
Ha! jesli tak, to przepraszam bardzo firmę Venture. Nic do niej nie mam, tylko po prostu nie pasowało mi do znanej marki dosć - dla mnie - dwuznaczne hasło. Ja by się na takie chyba nie zdecydował. Bo może jeszcze parę osób pomyśli tak jak ja?
Pozdrawiam :)
Gościu masz rację. Takie jest przesłanie tego przysłowia.
No ale moze firma rozumie to jak Puchatek (dosłownie) i prosi swoich klientów by nie stosowali lepszych urządzeń.
Gościu masz rację. Takie jest przesłanie tego przysłowia.
No ale moze firma rozumie to jak Puchatek (dosłownie) i prosi swoich klientów by nie stosowali lepszych urządzeń.
No przecież piszę wyraźnie ze proszą o stosowanie lepszych od tych uważanych za dobre.
Wentylek czytaj ze zrozumieniem.
Ja bym się też nie zdecydował na takie hasło. Z tych samych powodów co Ty gosciu. :)
To przysłowie mozna rozumieć na dwa sposoby i w tym tkwi jego urok. Przysłowie nie mówi co jest rzeczywiście, czy też pozornie lepsze, ale o zachowawczej naturze człowieka.
Zawsze innowacyjność spotykała się z oporem. Ten opór raz wychodził na dobre, innym razem wprost przeciwnie.
Tym niemniej marketingowcą z Venture postawił bym dwuję.
Panowie, niezależnie od wszystkiego - brawo dla venture!!!
Hasło bardzo dobre, równie ciężkie jak ta firma ;-)
tak na marginesie: co jest lepsze w venture? bo chyba nie wentylatory które oni produkują ;-)
Czy (poza wyraźnymi obrońcami na etacie których nie pytam) macie jakieś prywatne odczucia?
Współpracuje z Venture od 10 lat i nic złego mnie nie spotkało, ale także nic dobrego.
Pomimo tak długiej współracy Venture traktuje mnie jak psa, każe płacić PRZED ODBIOREM i nie interesuje ich jakakolwiek elastyczna postawa w tej materii ani do mojej firmy ani do mnie osobiście, jakkolwiek nigdy nie nadwyrężyłem zaufania, ale Venture chyba bardziej wierzy plotkom , niż analizuje długelotnią współpracę.
Innym slowem bardzo konserwatywne spojżenie na branżę poprzez szkiełko minimalizujące klienta.
Hasło reklamowe jest tak napisane ,że zmusza do myślenia i chyba przecież o to chodzi. Mówimy o nich, a w tym był taki własnie cel. Nie wiadomo czy kupimy ,ale piszemy na forum.
Wally a czego ty chcesz. Venture czuje się jak monopolista i ciągle wszystkim klientom udowadnia że ma ich gdzieś. Nie zmienisz tego - po prostu nie kupuj
Co za bzdurne hasło : czes na zmiany bo lepsze jest wrogiem dobrego ...
dwa cytay :
""Mówi się, że lepsze jest wrogiem dobrego. I zapewne coś w tym jest, bo zazwyczaj majstrowanie przy czymś, co działa jak trzeba, kończy się poważnymi usterkami w sprawnych mechanizmie. A jednak te zmiany kuszą. Jednak "lepsze" pozostaje wciąż celem, do którego uparcie się dąży.""
""Jednak nie uniknęliśmy, mimo szczerych wysiłków, empirycznego poznania zasadności porzekadła, iż lepsze jest wrogiem dobrego. Przynajmniej w pewnym aspekcie. Praca nad wprowadzeniem zmiany na "lepsze" zaangażowała siły redakcyjne na tyle, by okulawić nieco mechanizm "dobrego". Doświadczenia w zakresie sprawdzalności porzekadeł dotyczyły w naszym przypadku i tego o łapaniu wielu srok za ogon. Nie ukazał się numer październikowy, który z pewnością byłby dobry. Miejmy nadzieję, że w jakiś sposób zrekompensuje to "lepsze" w numerze listopadowym i "lepszy", bo obszerniejszy numer grudniowy. Ten drugi zaś z lepszym wstępniakiem, bo tym razem, sami rozumiecie, tak byliśmy zajęci zmianami na lepsze, że wstępniaka nie było komu napisać.""
...
hasło VI powinno brzmieć : ""To nie pora na zmiany, bo lepsze jest wrogiem dobrego" i wtedy miałoby to sens ... czyli ... drodzy nasi dystrybutorzy : ZOSTAŃCIE z nami bo na innym chlebie .. tym wydawałoby się lepszym ... długo nie pojedziecie ...
"Ale nie zawsze to, co nowe, jest lepsze od tego, co wypróbowane. Choć mówi się, że lepsze jest wrogiem dobrego...
- Oczywiście, dlatego ludzie często wracają do swoich dawnych przyzwyczajeń. Podam przykład. Ktoś, kto pije określone piwo, zachęcony reklamą albo przez inną osobę, spróbuje jakiegoś innego gatunku piwa. Stwierdza jednak, że to jego "stare" piwo jest lepsze i wraca do swojego."
Z Dariuszem Dolińskim autorem książki "Psychologiczne mechanizmy reklamy" rozmawia Joanna Lebiedzińska
"Przy dokonywaniu zmian organizacyjnych nie należy oczywiście zapominać o tym, że lepsze jest wrogiem dobrego. W przypadku istnienia jednostek sprawnych organizacyjnie i reprezentujących wysoki poziom naukowy oraz dydaktyczny należy się poważnie zastanawiać czy spodziewane korzyści ewentualnych fuzji lub podziałów usprawiedliwiają koszty reorganizacji."
Zgodnie z zasadą: lepsze jest wrogiem dobrego - prosty i sensowny interfejs użytkownika pozostanie niezmieniony
Już poprzednia odmiana auta nie miała problemów z funkcjonalnością, w nowym Clio najwyraźniej osoby odpowiedzialne za projekt wyszły ze słusznego założenia "lepsze jest wrogiem dobrego" i poprzestano na bardzo udanej kosmetyce.
Tematy na forum
