Dwóch prawników weszło do baru.
Męzczyźni zamówili po drinku, po czym wyciagnęli z teczek po kanapce i zaczęli jeść.
Natychmiast pojawil się przed nimi własciciel baru. Panowie, bez przesady, nie możecie tu jeść swoich kanapek. Prawnicy wzruszyli ramionami i zamienili sie kanapkami