Dowcip 11
Entuzjastycznie nastawiony do nowej pracy akwizytor - sprzedawca odkurzaczy zapukał do pierwszych drzwi.
Otworzyła mu kobieta, lecz zanim zdążyła coś powiedzieć ten wbiegł do domu, wpadł do salonu
i zaczął rozrzucać po całym dywanie rozmoknięte krowie łajna.
- Proszę pani, jeśli ten wspaniały odkurzacz w cudowny i genialny sposób nie posprząta tego, zobowiązuję się to wszystko zjeść ! - mówi podniecony.
- A keczup pan chce?
- Słucham???
- Właśnie się wprowadziłam i nie podpięłam jeszcze prądu.