273
274
269
226
Strefa ekspertów HVACR

kilka pytań technicznych dotyczących chłodnictwa

Na początku małe sprostowanie-jestem amatorem jeśli chodzi o chłodnictwo któremu wrzucono na głowę obsługę tego typu urządzeń z tąd pytania mogą wydawać się banalne.
1. Jaka powinna być temp. odparowania (ciśnienia) czynnika R 134a , R 22, w klimatyzatorze szafy elektrycznej wjaki sposób to wyliczać.
2.Czy poziom oleju w sprężarce sprawdza się na jej postoju i czy to normalne że przy jej uruchomieniu poziom na oczku spada prawie do zera.

T parowania jest zależna od T zadanej. Podaj wiecej danych. Jeśli chodzi o olej to w początkowej fazie pracy układu jest mozliwe obniżenie poziomu oleju, jednak powinien on powrócić do sprężarki po stabilizacji parametrów układu. Zwróć uwagę na dane sprężarki- np. niektóre "tłoki" Copeland'a pracują na bardzo niskim poziomie oleju (1/5 oczka) i jest to normalne. Zajrzyj do dokumentacji.
Powodzenia :-)

Jak się chłopie wziąłęś za coś co nie potrafisz - to nie ruszaj tego!! To nazywa sie OC (odpowiedzialność cywilna). Chłodnictwo to nie kromka chleba , więc spadaj z tego zagadnienia i weź sie do normalnej pracy na czym się znasz. Mamy za dużo tępaków, ktorzy imputują , że coś wiedzą (psując wszystko) a my ludzie z branży musimy na to patrzeć. Idź kolego kopać kartofle - zrobisz więcej dla ludzkości - za sprężarki sie nie bierz!!. To tak jak ktoś umie jeździć na rowerze i NAGLE chce jeździć ciężarówką - co za nonsens!

daj namiar na siebie, najlepiej "emila" bo TWF Ci nie pomoże :) Postaram się coś podpowiedzieć
p/s
TWF (wolne tłumaczenie) - towarzystwo wieeeeeeeeelkich fachowców

Wally jaki ty jesteś specjalista. Pewnie niedawno oderwano cię od pługa i masz jeszcze siano w butach. Jak niechcesz chłopakowi pomóc to nie kontynuuj tematu. A tak na marginesie to chyba ty też nie wyssałeś swojej wieeeeeeelkiej wiedzy z cycka matki

Wally jak nie masz ochoty czy nie wiesz to nie odpowiadaj. Ciekawe czy ty wszystko wiesz i i ile wiedziales na poczatku, zachowaj troszke kulturki, pozdrawiam

Nie ma co ukrywac - Wally to jeden z większych buraków tego forum...
Stuknij się w łeb pacanie - jak nie chcesz nic konstruktywnego powiedziec to siedź cicho...

no to sie wszyscy ladnie przedstawili :)

Jak by nie oceniać sposobu wypowiedzi to i tak można używać do podobnych sytuacji jedynie ciężkich porównań.
Technika chłodnicza wymaga wielu lat nauki i praktyki na wykształcenie specjalisty.
Mozna tę dziedzinę porównać z dyscyplinami medycznymi.
A powiedzcie mi, jakbyście ocenili etat dyrektora administracyjnego, który przyjął na siebie obowiązki lekarza zakładowego?
Chcielibyście takiego opiekuna Waszego zdrowia?
Pozdrowienia

popieram wallyego. 100% racji. A reszta pieniaczy pewnie sama nie ma wiele do powiedzenia na ten temat więc tylko bić pianę potrafi. Cóż za mentalność ehh.

No moim zdaniem kto pyta nie błądzi. To po raz. Po dwa to tylko ludzie którzy podejmują nowe wyzwania do czegoś dochodzą. Jeśli pyta, i jak sam napisał "zrzucono" mu problem na głowę to chyba nie jest to samo co podejmowanie się zadania któremu się nie sprosta, więc nie czepiać się, że "niefachowiec" wchodzi do branży. Raz zrobi, nauczy się, człowiek uczy się przez całe życie. Chyba lepiej, że pyta niż by udawał, że potrafi i zrobi źle. Pozdrawiam

Jeżeli wrzucono mu taki problem na głowę to powinni go najpierw wysłać na szkolenie. Amator nie powinien dotykać się czynników chłodniczych i instalacji w których one pracują.
To tak jak by amatorowi kazać grzebać w instalacji elektrycznej.

Chłopaki nie denerwujcie się. To było 4 lata temu, więc pewnie kolega zmienił pracę.

Jesli jestescie takimi znawcami to ciekawe ilu z was jest po szkole a ilu jest samoukami takimi jak kolega który chce wiedzieć jak pomóc serwisowi (wstępna podpowiedź po obserwacji układu) to bardzo pomaga jesli wiadomo czego można się spodziewać a nie dostajesz telefon że się popsuło i nikt nie wiem dlaczego a ty jedziesz 500km z całym urządzeniem w częściach, a ja widze żeby firmy serwisujące jeździły ciężarówkami z częściami.

Jesli jestescie takimi znawcami to ciekawe ilu z was jest po szkole a ilu jest samoukami takimi jak kolega który chce wiedzieć jak pomóc serwisowi (wstępna podpowiedź po obserwacji układu) to bardzo pomaga jesli wiadomo czego można się spodziewać a nie dostajesz telefon że się popsuło i nikt nie wiem dlaczego a ty jedziesz 500km z całym urządzeniem w częściach, a ja widze żeby firmy serwisujące jeździły ciężarówkami z częściami.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.