Wywiew na korytarzu?

Witam
Jak najlepiej poprowadzic instalacje wywyiewna?
Rzut budynku jest w kasztalcie prostokatu, przez ktory prowadzi dlugi korytarz, po obu stronach korytarza znajduja sie jednoosobowe biura. biur jes w sumie ponad 40. Czy moge zaprojektowac wywiew tylko w korytarzu na calej dlugosci ktory bedzie zbieral powietrze nawiewane w do biur?
Jak to najlepiej rozwiazac?
Z gory dzieki
Pozdrawiam
A

Niestety, powinieneś dać także nawiew. Bo tak wentylowałbyś korytarz powietrzem już zuzytym (po przejściach w biurach). To jest wymóg prawny. Intensywność rzędu 1-2wymian/h

witam kolego, a skad to powietrze nawiewane do biur,skoro zaczniesz ssac powietrze na korytarzu musisz zrobic rowniez nawiew i opcja z jednym kanalem przez cala dlugosc calkowicie odpada,musisz zaprojektowac instal. naw-wyw i najlepiej dla kazdego biura z osobna(tzn kazde biuro po jednym anemostacie naw i wyw),przelicz powierzchnie,czynniki dobierz wentylator(y) i do dziela,wentylacja to nie jest prosta sprawa !!!! POZDRAWIAM!!!

Powietrze jest nawiewane do kazdego z biur osobno. Drzwi od biura beda posiadaly kratki wentylacyjne tak wiec te powietrze z biur bedzie wyciagane na korytarzu. Chodzi o minimalizacje kosztow stad moje pytanie.
Pozdrawiam
A

Należałoby dobrać odpowiednią wielkość kratek w drzwiach, żeby nie tworzyć nigdzie podciśnienia ani nadciśnienia, wg mnie bezpieczniejszym rozwiązaniem jest poprowadzenie zbiorczego kanału w korytarzu i odejścia bezprośrednio do każdego pomieszczenia.
Pozdrawiam

nie tworzyć nigdzie podciśnienia ani nadciśnienia
Może też nie tworzyć idiotów!

Nie ma to jak kultura osobista:)

A jak to byś inaczej nazwał ? Kompletny brak podstaw wentylacji . By działała musi być różnica ciśnień - wyjasnienie dla idiotów!

Należałoby dobrać odpowiednią wielkość kratek w drzwiach, żeby nie tworzyć nigdzie podciśnienia ani nadciśnienia, wg mnie bezpieczniejszym rozwiązaniem jest poprowadzenie zbiorczego kanału w korytarzu i odejścia bezprośrednio do każdego pomieszczenia.
Pozdrawiam
Dobre:) Wentylacja bez podciśnienia i nadciśnienia:) W sumie z jednej strony dobry tekst, bo z drugiej to przerażające, że można coś takiego pleść i to jeszcze jako porada "fachury".

Drodzy cytelnicy i studenci, zauważcie, że w tym typowym wątku niewiele napisano o meritum, natomiast dominuje temat "kultury", "fachowości" i po prostu chamstwo+ignorancja. To typowe ostatnio. Czy macie panowie aż takie nadwyżki testosteronu ?

No naeszcie ktoś o mritum nie o chastwie!