273
274
269
226
Strefa ekspertów HVACR

Wybuch ptasiej grupy na budynku

Administruje obiektem biurowym dostałem zapytanie od właściciela obiektu. Jakie działanie podejmie, gdy na budynku wybuchnie ptasie grupa. Zakładają, że ptaki mogą wpaść do czerpni powietrza (mało realne, ale). Może ktoś już spotkał się z takim pytaniem.


Administruję obiektem biurowym dostałem zapytanie od właściciela obiektu. Jakie działanie podejmie, gdy na budynku wybuchnie ptasie grupa. Zakładają, że ptaki mogą wpaść do czerpni powietrza (mało realne, ale). Może ktoś już spotkał się z takim pytaniem.
Data: 2006-03-18
Niech Pan się nie martwi o urzędników, tylko o siebie w domu! Im może nie należy pomagać, aby zmniejszyć administrację! Tylko ptasia grypa może pomóc RP uwolnić się od administracji! Ptaka wrzucić do wody i zrobić szczepionki!
Pan wie jaki to biznes? A próby na administracji to
konieczność samoobrona!
Bo tylko teoretycznie ma to sprawdzać kominiarz na wiosnę. Nie Pan! Ale już jest wiosna! Witamy wiosnę Panowie i Panie w zwiastunie wiosny kominiarzu z miotła na dachu! Informuję Panów Kominiarzy o potrzebie kontroli kanałów wentylacyjnych, patrz Dz.U. Nr 74 z 1999r! Niestety na moim dachu nie ma ani wejść na dachy, ani ław kominiarskich! A nośność blach dachowych jest: "q kor> 0.59 kN/m2". Zakładając, że Pan Konstruktor nie chodził do przedszkola i zaliczył je po znajomości i założywszy, że znak ">" w budownictwie oznacza, co innego, to dopuszczalne obciążenie blach dachowych powinny być q kor mniejsze ( 1.5 x większy od powietrza i za kratki wentylacyjne pod sufitem należało by odebrać prawo nadawanie tytułu inż. każdej uczelni. Tej budowlanej arogancji, rzekomo wyższej, której absolwenci z uwagi na stężenia CO2 w budownictwie są największymi terrorystami. Przecież wiadomo, że CO2 humanitarnie uśmierca się ptaki. Przy 2%CO2 po ok 15 min następuje utrata świadomości, co widać po pismach urzędowym i 29 nowelizacji Prawa budowlanego. Kto to zna, to prawo? Nie potrzeba więc nawet pojemników z CO2na uśmiercanie. Zapewniam Pana, że żaden mądry i zdrowy ptak teraz nie założy gniazda w kanale wentylacyjnym. Tylko chory umysłowo ptak może wpaść tam i to tylko przypadkowo gdy ma grypę. Celem wentylacji budynków wg artystów i tak jest zapewne humanitarne pozbycie się lokatorów. Niech Pan nie narzeka, przecież i tak Pan nie sam za to odpowie na podstawie art.61 Prawa budowlanego, tylko właściciel. Pan tam mieszka? Jeśli tak, to z kk może zostać Pan skazany za chęć popełnienia samobójstwa. Tylko to ma Pan pewne! Co zrobić? To jest zapisane u E.12 .3 :Wybić dziurę w ścianie i uciekać na pustynię. Kominiarze teraz maja inne problemy. Martwią się po katolicku, o to jak zostać błogosławionymi, patrz Kominiarz Polski. To najbardziej katolickie pismo na rynku polskim!! A jak zostać błogosławionym, to dla kominiarza przecież nic trudnego. Pan jako lokator i samobójca nie ma żadnych szans! Chyba że zacznie Pan zwalczać terrorystów i wystąpi Pan o uznanie za pokrzywdzonego, albo kombatanta walki z terroryzmem światowym. Bo terroryście kominiarzowi, aby zostać błogosławionym przecież wystarczy wejść na dach o kącie pochylenia > 20% i sprawdzić współczynnik tarcia. A jako terrorysta powinien to sprawdzić, choć by przy okazji zajrzenia do kanału wentylacyjnego w poszukiwaniu grypy. Pozdrawiam Panów Kominiarzy i zarządców, szczególnie tych akademickich i z innych spółdzielni. Dobrze, że Premier był fizykiem. Bo On chyba zna rozwiązanie zadań o sile działającej na kominiarza na równi pochyłej i obliczy prędkość upadku. A może On obliczy zasięg lotu strażaka, który własną d... pragnął utrzymać te blachy na dachu w "huragan". Bo ja wiem, ale jako nieuprawniony ekspert, że gdyby był huragan, to pierwszy frunął by strażak. W dodatku bez licencji pilota! Ale jak by się mocno trzymał tych blach, to i tak przyspieszenia 2g by nie wytrzymał. Pan Premier zapewne wiec wyliczy zasięg lotu strażaka, bo niedługo pozwę Skarb Państwa za ustawowe utrzymywanie terrorystów. Strażak miał szansę zostać oświeconym. I to napięciem 110 kV! Wtedy cała okolica by też zapewne doznała "oświecenia" i skończył by się proces cywilny, a zaczął by się karny o PRAWO NEWTONA. Czego życzę uprawnionym z budownictwa i dla zarządców z okazji wiosny. Na podstawie Kodeksu Hammurabiego życzę im tego oświecenia (110 kV!) za terroryzm w stosunku do lokatorów!

Koryguję! W w PINB mają nawietrzaki!Tylko ich prawie nie widać z dołu. Są też za małe do ilości osób, a na ostatniej kondygnacji, to są jak atrapy. Bo pokojew PINB są na wysokość, jak w w sporej kaplicy. Za to w UM Gdańska nie mają nawietrzaków. To jednak sprawdzę w ramach wiarygodności i mojego stosunku do uprawnionych? Dyrektor WAi..nie miał w oknach nawietrzaków , mór beton.On chyba marnotrawił energię cieplną, co następnym razem udokumentuję na potrzeby UE! Ciekaw jestem też czy jak znajdą takiego martwego ptaka trzeba będzie, wybić profilaktycznie całe "stado urzędowe". Humanitarnie za pomocą CO2. Tak jak by to było stado zwykłych lokatorów w spółdzielniach? O wybijaniu lokatorów pisze prawie każde forum wentylacyjne i nic. Może wtedy ze strachu przeg wybiciem z powodu ptasiej grypy żyjący urzędnicy zmienią MP 19 z 1996r i nie będą pierniczyć o nieszkodliwości CO2? Bo z zarządców i PINB nigdy nie przejmował kontrolą wentylacjii u lokatorów. Lokator i tak nie podskoczy, bo z pism widać, że powinien mieć "prany interes".To chyba z pomroczności. Niech Pan napisze, jak się skończy kontrola i ile pogłowia ocalało.

S MARC
Ciebie chyba porąbało jak w tym dowcipie,że wszystko się z jednym kojarzy.
Niedługo te swoje kolaboraty zaczniesz wypisywać we wszystkich tematach.
Nie trzeba było zostawiać żony samej w domu wiedząc,że ma przyjść kominiarz.
Podrawiam z poziomu mieszkania nie dachu.

Niestety awaxsie ale choroby biorą się z coraz gorszej wentylacji i izolacji. jest to też wina np tych co zamiast dobrej wentylacji i izolacji proponują jakiś kilimy , jakieś ciepłe pompy, czy centralne. No ale dopuki racja jest po stronie większości nie fizyki... To myślący będą kojalrzyli tak jak kojarzą .

Może należałoby proponować optymalną wentylacje,izolacje,klimatyzacje,ogrzewanie.
Każde z w.w. zrealizowane nieprawidłowo bądz to z powodu braku wiedzy lub częściej szukania oszczędności przynosi szkody.
Nie wiem wentylek czy zauważyłeś , że na temat klimatyzacji i pomp ciepła wypowiadają się najczęściej osoby ,które temat znają jedynie od strony "marży handlowej"
Poziom wiedzy fachowej na ten temat wśród pracowników nawet największych firm wprowadzających je na nasz rynek jest żenująco niski i przy ich rekrutacji najważniejsza jest chyba elokwencja.
Osobiście kooperuję z firmą zajmującą się profesjonalnie wentylacją i nie czując się w tym temacie ekspertem (choć nie jestem również laikiem )nigdy nie zajmowałem stanowiska w powyższym.
Jeżeli chodzi o klimatyzacje to uważam,że większość urządzeń została nieprawidłowo dobrana lub zainstalowana,ale sądzę,że wentylacja robiona jest podobnie.
Moim zdaniem choroby biorą się stąd,że zarówno wentylacja,izolacja jak i klimatyzacja oraz ogrzewanie często wykonywane jest żle .Czasem w momencie projektowania ,innym razem wykonawstwa,a nagminnie konserwacji(udrażnianie kanałów,odgrzybianie itp.)
Obserwuję ostatnio konflikt pomiędzy osobami (firmami)zajmującymi się wentylacją i klimatyzacją,a chyba obie te dziedziny powinny się uzupełniać.
Teraz biję się w piersi -S MARC przepraszam wypomniałem Ci odbieganie od tematu,a sam zrobiłem to samo.
DO OLO jak na razie wirus nie przenosi się w powietrzu i taka może być odpowiedz dla właściciela budynku.
Pozdrawiam wszystkich wentylujących,izolujących i klimatyzujących i oczywiście izolujących (im grubiej tym bardziej)

Jeszcze jedno ,powiedzcie mi co to jest ta ptasia GRUPA i dlaczego ma wybuchnąć i to na dachu?

Panie "awaxklima" widzę w Panu wielkiego fachowca który kooperuje. Otóż ja nie kooperuję. Ja jestem jedną z ofiar "Ptasiej grupy". Tylko ptasie móżdżki mogły wymyślić przepisy na działanie wentylacji grawitacyjnej zgodnie z "prawem" i powierzyć jej kontrolę analfabetom technicznym - kominiarzom jak również ekspertów nawet z NOT takiego jak zacytowałem. Niech Pan posłucha Newtona i danych o CO2! Niech Pana nie dziwi, że jako ekspert z PAN, mający na karku art.61 Prawa budowlanego i w ramach zwalczania poglądów nienaukowych nałożonego przez pracodawcę, dalej będę zabiegał za nadaniem odpowiedniej rangi dla działania sprawnej wentylacji powinna zająć się prokuratura krajowa, tak ważny jest to problem. Ja chcę zbierając wypowiedzi specjalistów z branży je upowszechnić i dodając fachowy komentarz zamknąć uczelnie nadające dyplomy ignorantom! Ciekaw jestem czy odróżni Pan wiedzę prawdziwą i pozoranctwo. Zacytuję stron internetowych dotyczących wentylacji:
1. "Problemy z wentylacją grawitacyjną w budynkach mieszkalnych
Od kilkunastu lat, czyli od momentu pojawienia się szczelnej stolarki okiennej na rynku polskim, obserwujemy pogorszenie się stanu powietrza wewnętrznego oraz widoczne osłabienie skuteczności działania wentylacji grawitacyjnej w budynkach i pomieszczeniach wyposażonych w tego typu okna. Przyczyną tego typu zjawisk (oprócz omawianej szczelnej stolarki okiennej), jest usytuowanie budynku oraz siła wiatru i jego kierunek. Materiały przedstawione w artykule są wynikiem moich badań i pomiarów przeprowadzonych na zlecenie Naczelnej Organizacji Technicznej z Warszawy na jednym z niedawno wybudowanych osiedli mieszkaniowych w mieście wojewódzkim południowo - wschodniej Polski.
TU MIAŁ BYĆ RYSUNEK OSIEDLA
Rys. 1 Plan sytuacyjny budynku, kierunki i siła wiatru.
Warunkiem koniecznym działania wentylacji grawitacyjnej jest nie tylko różnica pomiędzy temperaturą powietrza zewnętrznego i wewnętrznego, wysokość, przewody, ale również doprowadzenie odpowiedniej ilości powietrza zewnętrznego."
2. Stała gazowa CO2=188,9 J/(kg K) przy 0stC i 1013hPa to gęstość CO2=1,977kg/m3, a tlenu to 1,429kg/m3, a azotu to 1,250kg/m3, a pary wodnej 0,804kg/m3, a suchego powietrza 1,293kg/m3. Dzięki za kilka podpowiedzi o działaniu CO2, może postraszę kilku mieszkańców, to wezmą się za administratora.
A tak niezobowiązująco, czy wiadoma jest Panu cena, za tą pseudo kontrole, ile w przeliczeniu wychodzi za lokal?
Panie kooperancie "awaxklima" jak się Pan nie zna na czymś, to niech Pan choć postara się zrozumieć dla czego kratki wentylacyjne w lokalach ,gdzie przebywają ludzie wydzielający CO2, są pod sufitem? Twierdzenie Pana, że wirus nie roznosi się w powietrzu jest opinia laika. Ptak fruwa. Chore ptaki roznoszą nie tylko wirusy, ale i bakterie. Padły ptak to wielki problem, który nie został dostrzeżony prawnie. Ale muchy i odór doniosą właścicielowi o ptaku. Mój żart i jego forma jest więc na właściwym miejscu! Przecież taki ptak może być pod blachą dachową? Tam oprócz much nikt nie wlezie! To problem dla administratora budynku. Nawet takiego którego wybrał kominiarz na właściciela budynków, jak u mnie. Państwo z niedotlenieniem mózgów administracji jest faktem! Oni jak bakterie i inne organizmy, takie jak zarodniki grzybów i pyłki , to wielkie siedlisko "chorób cywilizacyjnych". Wirus potrzebuje do swojego rozwoju komórki, rządząca w adminisracji głupota, zwana "ptasią grupą" korzysta z pomocy koiniarzy i złej wentylacji. Klimatyzacja, wentylacja, to oprócz instalacji wody największe siedlisko grzybów i bakterii. Powietrze i woda są siedliskiem organizmów które jeszcze nie mają nawet nazwy. Arogancja władzy polega na tym, że coś uznaje za byt, a coś nie. Dla tego postanowiłem pokazać jak zobaczyć i czym w istocie są takie nie znane jeszcze nikomu bakterie. Myśli Pan, że moje opracowanie napisane w PAN kogoś z fachowców zainteresowało? Nie! Bo fikcja związana z nauczaniem o tych zagrożeniach i kontrolą moim zdaniem nie jest przypadkowa. Ta "ptasia grupa" zwana przez sędziego S.A. Z K z Gdańska "Grupą trzymającą Bałagan" rzeczywiście wpadła na pomysł zastąpienia Prawa Bernouliego i Teorii wirów turbulentnych zdawkowymi odnośnikami w PN, Prawie Budowlanym, Warunkach jakim maja odpowiadać budynki itp. Jak Pan pomyśli, to stwierdzi tak jak ja, że tego nie da się skodyfikować. Nie da się tego zrobić z powodu zmienności siły i kierunku wiatru i różnicy temperatur. Stąd mamy już 29, a może 30 nowelizację Prawa budowlanego. Podczas gdy poprzednie prawo z 1980 r wprowadzano 6lat i archi Profesor o ławach kominiarskich jeszcze się nie doczytała.
Może więc lepiej wydać "Edykt do wiatru". Jak sam Pan widzi nikomu nie udaje się napisać nic mądrzejszego niż Ezechielowi w 12.2 i 33. 8 i 9!

Choroby układu oddechowego mogą przebiegać z niewydolnością oddechową - według Komisji Ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - są to zaburzenia ciśnienia parcjalnego tlenu i dwutlenku węgla spowodowane uszkodzeniem czynności oddechowej. Wartości graniczne ciśnień gazów krwi:
O2 Ţ 8 kPa (60 mm Hg)
CO2 Ţ 6, 53 kPa (49 mm Hg)
Mniejsze wartości O2 i większe CO2 świadczą o niewydolności oddechowej. Człowiek niewydolny oddechowo może być podłączony do maszyny zwanej RESPIRATOREM . Ja taki respirator Polecam jako wyposarzenie konieczne twórcom norm i prawa w III RP.Polecam jeszcze raz PRAWO DALTONA! Panowie co do bakterii to jony małe i duże to slang. Tak samo głupi jak teoria wedłóg której promieniowanie z kosmosu atakuje prawie wyłącznie polskie miasta. Ale tak jest, patrz system rejestracji wyładowań PERUN! To chyba naprawdę odpowiada Teorii GNIEWU BOŻEGO? Może to za wentylację Bóg zsyła precyzyjnie na miaste protony? Chyba będzie w III RP nie tylko kolejna Epoka lodowcowa? A jeszcze piszą, że wybuch supernowej ostatnio wymiótł ozon znad biegunów ziemi i to mnie cieszy. Bo to promieniowanie wybije fizyków głoszacych takie teorie co do nogi. Tym co instalują agregaty na CO2 polecam instrukcję dla gaśnic na CO2 "który nie szkodzi", zamiast liczyć na kratki wentylacyjne pod sufitem przy nieszczelności tej instalacji.

Oczywiście odbiegając od tematu, Pan awaxklima raczył użyć terminów "Obserwuję ostatnio konflikt pomiędzy osobami (firmami)zajmującymi się wentylacją i klimatyzacją,a chyba obie te dziedziny powinny się uzupełniać" "oczywiście izolujących (im grubiej tym bardziej"
Otóż nie powinny razem działać, nie będą rezem działać a konflikt będzie się naturalnie narastał.
Wynika to z bardzo prostej przyczyny, w domach izolowanych, o małych potrzebach ciepła, wyposarzonych w skuteczną wentylację nie ma potrzeby ani pod kątem komfortu ani ekonomii montować klimatyzację czy centralne systemy ogrzewania. Pan się zapozna z nowymi (i starymi) dyrektywami co do izolacji (druga tabela)
Pierwsza kolumna stare druga nowe normy w kolejności dach, ściana, podłoga, okna, drzwi. www.isover.se/sw19203.asp.
Czy dokładając do tego rekuperator z rurowym wymiennikiem ciepła w gruncie, jest sens doprowadzać gaz, czy montowqać klimę???
Pozdrawiam www.nie-co.pl

Panie T.Brzęczkowski .przykro mi ale nie jest Pan dla mnie wiarygodny od czasu gdy zaprzestał Pan zamieszczania swoich wypowiedzi w temacie "pompa ciepła-buduję dom" w momencie gdy po wielu ogólnych uwagach miało dojść do konkretnego wyliczenia korzyści poszcególnych rozwiązań jak również kosztów inwestycji i eksploatacji.Wszystkie poprzednie były "biciem piany"i autoreklamą.
Co do Pana obecnej wypowiedzi to jest powieleniem poprzednich i mam nadzieję ,że Pan S MARC odniesie się do rurowego wymiennika w gruncie .Coś mi się wydaje ,że z dachu niedaleko będzie do tego wymiennika.
Pozdrawiam.

Cieszy mnie niezmiernie, że jastem dla Pana niewiarygodny. Naprawdę! Bo gdybym był wiarygodny, musiałby Pan mniej montować klimatyzacji. Ale nie ma się czym przejmować, od skutecznej izolacji i wentylacji (40kWh/m2 rocznie)nie ma odwrotu.
Mam nadzieję, że zapoznał się Pan z dyrektywami co do izolacji termicznej i mogę Pana zapewnić, że przy normatywnej(BBR2006) izolacji nawet dyskusja o ekonomi ciepłej pompy nie ma najmniejszego sensu.
Słusznie więc napisałem i Szanowny Pan raczył potwierdzić, swoim przykładem, że "rynek instalacyjny" bedzie zdecydowanym wrogiem skutecznej izolacji i wentylacji.
Pozdrawiam

Nigdy nie byłem i nie jestem wrogiem skutecznej izolacji,tak jak nie jestem wrogiem skutecznego mrożenia.
Nie oznacza to abym namawiał kogokolwiek do urządzeń osiągających temperatury -70 C kiedy wystarczy -18 - -20.
Potrafi Pan jedynie żonglować nieobowiązującymi normami oraz ogólnikami i pomimo wielu prób czynionych nie tylko przeze mnie ngdy nie poparł Pan swoich wypowiedzi konkretnymi wycenami.
Z pewnością może Pan poza izolowaniem zająć się polityką,gdyż omijanie niewygodnych tematów wspaniale Panu wychodzi.Np.znaczące zmniejszenie pow. wewnętrznej (użytkowej),szkodliwości związane ze stosowaniem wymienników rura w gruncie itp.
pozdrawiam

Do awaxklima! Niestety nie znam się na wymiennikach w gruncie. Znam opowieści kolegów fachowców, którzy zostali nabrani na parametry techniczne. Ale szczegółów nie znam. Póki co interesują mnie bardziej przyziemne wymienniki zainstalowane w ścianach budynku, gdzie izolacja sięga tylko do poziomu gruntu. I tych w ścianach, których istnienia nigdy bym nie przypuszczał. Bo ciepło rozchodzi się na kierunkach słusznych architektonicznie i dopasowanym do poziomu umysłowego artysty - technicznego przedszkolaka. Nowoczesne technologie pomiarowe, których jestem zwolennikiem powinny wkrótce zawitać i do budownictwa. Np. kamery termowizyjne. Podobno od 4. 02. br mamy mieszkać w UE, a więc energooszczędnie. Niestety brak jest motywacji do zmian w II RP. Bo gdzie Europa będzie miała śmietnik na niektóre technologie? Albo nawet na niektóre nowinki, które się nie sprawdzają. Najpierw trzeba umieć ocieplić dom. Potem wiedzieć kiedy to drogie urządzenie wysiądzie z powodów np. korozji. Jak dorwę mnie koledzy Prof z pytaniem o jakiś opis perpetum mobile, to tych moich profesorów zawsze odsyłam do zaciągnięcia wiarygodnej opinii. Nie mojej. Nie, tylko uczniów szkół zawodowych, tych których już prawie nie ma. Gdzie jeszcze niedawno nauczali inżynierowie praktycy, którzy na wszelki przypadek nie wpuszczali na teren zakładu niektórych profesorów. No i dobrze, że jeszcze są gdzie niegdzie takie szkoły zawodowe. Tam Prawa Newtona i zasady perpetum mobile nie trzeba tłumaczyć. Czasami unowocześniają tam program, np. jak Profesor umrze. Tylko budownictwo trwa od wieków na poziomie E 12.2. Pomimo pozoru nowych technologii. Więc może jako pierwszy nie skrytykuję ministra za "oddanie" sprawy słynnej wanny z hydromasarzem do prokuratury o zagrożenie zdrowia i życia. Moim zdaniem dziennikarze niesłusznie się wyśmiewają z ministra. Niech ON pierwszy wygra. Wiedza techniczna dziennikarzy znam z autopsji. Przytoczę jak skomentowali zerwanie i zagięcie blach dachowych na "moim" dachu o 180 st.: Te blachy są przecież 0.5 mm, a powinny być 35 mm. Prawnik był jednak jeszcze szybszy i lepszy. Bo w pozwie napisał, że powinny być 75 mm. Jak to odkryłem po 1.5 roku procesu, to sąd mnie już nie chciał. A ja już nie chcę ustalać czy prawda leży po środku. Jak by nie liczyć zawsze wychodzi konieczność zamówienia blachy na pancernik. Szybciej dom się zawali, bo te 0. 5 mm bierze korozja i ok 20 ton lodu w wełnie mineralnej na stropie zamodeluje to co by było gdybyśmy wygrali proces o 75 mm blachy dachowe. A tak wracając do tematu "ptaki", to spółdzielnia wybrana przez kominiarza, też czyta Forum i się edukuje. Już chce zakładać siatki chroniące kanały wentylacyjne. Eksperymentalnie, na 1 budynku. Tylko 1 z właścicieli nie dożył i kolejny raz na zebranie nie przyszedł. Od 1.5 roku nie podaje stanu liczników. Bo umarł. No znowu nie było kworum. Około 80% nie miało czasu lub zdrowia. Ale ukłon do Forum był słuszny. Tylko za cudze i wbrew prawu autorskiemu. Co podkreślał 4 lata temu w sądzie artysta. Bo bez siatek ptaki akceptują środowisko włażąc pod blachy. Więc może i kanałów wentylacyjnych nie można czyścić? Bo ław kominiarskich dalej nie ma. Więc jest środowisko dla bakterii i grzybów. Tylko my "lokatorzy" jesteśmy zakałą tego środowiska. Co poznałem na sobie jako wróg bakterii w wodzie i powietrzu. Zostałem po raz kolejny pokonany mając tzw. grypę żołądkową. Rozumiecie co to? To wolność, już nie lokator, a właściciel: Kibel na własność! Więc u mnie na dachu już znowu dyżuruje kot. On zawsze pije surową wodę. Więc jestem pewien, że nic mu nie zaszkodzi. Jest już zaszczepiony. Bo przecież pijąc wodę gdzie srały ptaki przeżył bez sraczki całą "ptasią grupę! A w rodzinie wielu padło tak jak ja! Grupy od wody gdzie srają ptaki tak łatwo się nie pokona. Żadna szczepionka i żaden antybiotyk. Bo tam dopiero jest "prany interes" i "prawo materialne".

Pomijam wartości merytoryczne jego pisarskiego talentu - czytanie wypowiedzi S MARCA jest udręką, bo sa za długie.
Delikatnie to nadmieniałem szereg razy, ale teraz uważam ,że muszę
Obliczyłem ,że na każdą jego wypowiedż tracę w czytaniu i zrozumieniu co napisał 10 minut ,a to jest ok. 25 zł mojego czasu, a czas to pieniądz, więc ich więcej nie czytam.

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.