265
269
226
Strefa ekspertów HVACR

Uprawnienia po wydziale mechanicznym

Czy słyszeliście o projekcie ustawy która pozwoliłaby robić uprawnienia projektowe/ wykonawcze po wydziale mechanicznym?

ja nei slyszalem ale byloby to super rozwazanie
moze ktos cos wie wiecej ?

Niestety trzeba zrobić pokrewny wydział do inżynierii lądowej: budownictwo, instalacja sanitarne itp. Mechaniczny niestety nie jest pokrewnym wydziałem Budownictwa.
Po prostu trzeba zrobić drugie studia.
Pozdrawiam

TO BYŁA BY PORAŻKA, MECHANICY PROJEKTANTAMI INSTALACJI ZARAZ PADNE,

TO BYŁA BY PORAŻKA, MECHANICY PROJEKTANTAMI INSTALACJI ZARAZ PADNE,
większość dobrych projektantów starej daty jest właśnie po mechanicznym także nie rozumiem twojego oburzenia. Przynajmniej potrafią dobrze obliczyć spadki ciśnień w instalacjach freonowych i wodnych, acha i nie mówią na agregaty skraplające- ta skrzynka z wiatrakami......

W moim mniemaniu wcale nie trzeba konczyc studiow zeby byc dobrym projektantem. Jesli ktos zasuwa i robi projekty 10 lat w jakims biurze projektowym to dlaczego nie dac takiej osobie mozliwosci zrobienia uprawnien projektowych? Dlaczego studia sa wymagane? Wlasciwie dla mnie to bez skonczenia bo skonczylem studia :) ale znam pare osob ktore naprawde maja leb na karku i sa super projektantami i zawsze musza miec kogos do podbicia bo nie skonczyli studiow eh.

uważasz ze osobie bez prawa jazdy mozna dac samochód dlatego ze już długo jezdzi, znachorowi mozna dac zawód lekarza bo juz wyleczył kilka osób i kazdy moze byc specjalista w danej branzy dlatego ze juz troche tam popracował. Uwazam ze teoria tez jest wazna a jej podstawy zdobywa sie na studiach.

Popieram Macieja, przecież po liceum/zawodówce/technikum od razu można iść do pracy - do biura projektowego ? a przyjmą Cię? jeśli nie wylegitymujesz się stosownymi studiami ? Studia to nie tylko wiedza z danego zakresu, to znaczny rozwój światopoglądowy i osobisty pozwalający rozumieć inaczej różne zagadnienia.

Panowie przestańcie wreście wciskać kity jacy to jesteście doskonali i że studia to podstawa. Studia nie dają wam żadnego przygotowania do zawodu, jeżeli by tak było to po co wymagane są 3 lata praktyki? Bo ktoś ma kaprys? no chyba nie.... Jeżeli ktoś naprawdę się zna na tym co robi to dlaczego nie dać mu uprawnień? Inną sprawą jest że inżynierowe sanitarni starają się robić wszystkie instalacje : wentylacyjne, klimatyzacyjne, chłodnicze, wod-kany, gazowe, itd. A tak naprawdę to jak ktoś zna się na wszystkim to nie zna się na niczym. Co niejednokrotnie widać na realizowanych budowach. Inna sprawa to że na egzaminie nikt nie wymaga od was fachowej wiedzy tylko znajmości przepisów; ok ważne ale wytłumaczcie to inwestorowi który będzie ponosił straty bo jakiś projektant nie potrafił dokładnie obliczyć np. zapotrzebowania na chłód. Zazwyczaj odpowiedzialność ponosi za to firma wykonawcza- bo tak jest najłatwiej.

"Studia nie dają wam żadnego przygotowania do zawodu" - - chyba najwieksza bzdura jaka tu czytałem.
I czego to piszą ludzie bez wykształcenia??? bez komentarza....
Studia to fundament, a ściany, stropy i dach to wiedza zdobyta w praktyce. Kazda cegiełka w tej budowli to to kolejny element wiedzy. Mozna go zakonczyc na paretrówce a mozna tez budowac wieże, ale i tak bez fundamentu zaden budynek nie stanie.

Maciej weź przestań p.... bo jak patrze na projekt studenta to jest w nim tyle błędów że powinien służyć do czego innego. Co Ci dają studia? Pewnie wyczucie w imprezach i jak tu pościemniać na egzaminie. Co do twojego czepiania się wykształcenia to niestety nie masz racji..... cegiełki to sobie możesz zdobywać ale ciężką pracą a nie pierdzeniem w studencki stołek.

Przyznaj sie lepiej ze chciałbys miec wyzsze wykształcenie.
I to ty nie masz racji>>> Pewne rzeczy mozna brac na wyczucie ale prawdziwym inzynierem nie bedziesz jak nie masz wykształcenia branzowego. chyba ze faktycznie jestes takim samoukiem.

Przyznaj sie lepiej ze chciałbys miec wyzsze wykształcenie.
I to ty nie masz racji>>> Pewne rzeczy mozna brac na wyczucie ale prawdziwym inzynierem nie bedziesz jak nie masz wykształcenia branzowego. chyba ze faktycznie jestes takim samoukiem.
Wlasnie na takiego buraka czekalem a wiec napisze moja sytuacje w skrocie. Pracuje w biurze projektowym w niemczech. Moja firma ma okolo 60 inzynierow (stuttgard) i otworzyla firme (frankfurt) ok. 10 inzynierow. Szefem biura we frankfurcie nad menem jest czlowiek ktory zaczynal prace w tym biurze 20 lat temu jako kreslarz. Teraz jest nie tylko szefem biura ale prowadzi praktycznie kazdy projekt. Wiedze ma no coz macieju nigdy sie nie zetkniesz z takimi budynkami jakie sie tutaj projektuje, z takimi rozwiazaniami wiec moge szczerze powiedziec ze ten czlowiek wiedza przygniata takich chlopcow jak ty. Zaden ale to ZADEN inzynier z naszego biura w stuttgardzie jak i frankfurcie nie moze sie umywac jesli o wiedze chodzi do tego czlowieka on wie po prostu wszystko i wlasciwie ma w d. jakies uprawnienia bo czegos takiego tutaj wlasciwie nie ma jest tak czy siak prowadzacym projekty. A teraz mi opowiedz o tych twoich smiesznych fundamentach inaczej mowiac smiesza mnie takie zadufane dupki jak ty. Skonczylem studia ale mam szacunek do ludzi ktorzy maja tak wielka wiedze a ci jej najwyrazniej brakuje wiedzy jak i szacunku. Oto cala historia. Oczywiscie mozesz powiedziec, ze on sie nie zna mam to szczerze mowiac w dupie. Znam wielu technikow w polsce ktorzy po 20 lat prowadza budowy i mozesz im co najwyzej buty pucowac. Znam ludzi ktorzy robia projekty naprawde na bardzo wysokim poziomie chociaz nie skonczyli studiow i znam wielu partaczy po studiach ktorzy robia g. a wiec prosze ciebie nie traktuj wszystkich jedna-swoja miara. Tak jak powiedzialem mi to zwisa bo i tak jestem inzynierem wiec prosze nie atakuj mnie jakimis tekstami w stylu "przyznaj sie ze chcialbys miec wyzsze wyksztalcenie" bo moje "wyzsze wyksztalcenie" od reki zamienilbym na wiedze ktora moj szef ma. Mi zdobycie tej wiedzy zajmie pare lat ty jej nigdy nie bedziesz mial i tym sie roznimy.

Aha przepraszam zapomnialem, skonczylem instalacje i urzadzenia sanitarne na wydziale budownictwa i architektury zeby nie bylo niejasnosci.

Ja jestem po Mechanicznym i nie narzekam;)
Pracuje także jako asystent projektanta i nie uważam, że odbiegam czymś od ludzi po "lądówce". A najważniejsze i tak jest doświadczenie w tej branży. Zgadzam si z kolegami poniżej.
Pozdrawiam

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.