273
274
226
269
Strefa ekspertów HVACR

Uprawnienia i samozatrudnienie

Witam wszystkich
Jestem w trakcie odbywania stażu niezbędnego do zdbobycia uprawnień budowlanych .Obecnie jestem zatrudniony w biurze projektowym jako asystent projektanta, jednak rozważam możliwość założenia własnej działalności. Tu pojawia się moje pytanie - jak w przypadku samozatrudnienia wygląda możliwość odbywania dalszej praktyki zawodowej, wymaganej do uzyskania uprawnień?
Czy prowadząc własną, jednoosobową działalność gospodarczą (świadcząc usługi projektowe z zakresu szeroko rozumianych instalacji sanitarnych), czas ten oraz wykonywane zlecenia, będę mógł wliczyć i dokumentować w książce praktyki zawodowej?
Czy w przepisach jest gdzieś na ten temat mowa?
Za wszelkie inne ważne informacje z będę wdzięczny.

ale chyab ktos musi ci podbijac ksiazeczke praktykli wiec czegos tutaj nie rozumie. chcesz sam zalozyc biuro projektowe bez uprawnien?? chyba musi byc ktos kto bedzie sprawdzal i pieczetowal te "dziela"

pytanie dobre ale do ksiegowej, mozesz zalozyc dzialalnosc i wspolpracowac z biurem projektowym na zasadzie umowy cywilno prawnej miedzy dwoma podmiotami prawnymi

a może pewniej i prościej zadzwonić do izby i sie zapytać

A jak założy i zatrudni projektanta z uprawnieniami to może u niego robić upawnienia|?
Ale to głupia sytuacja, dyrcio robi pod dyktando pracownika:P
Chyba wtedy lepiej współpracować z takim projektantem na zasadzie jest projekt ty go robisz, a on spr i daje pieczatke. Ale ile mu zapłacic wtedy? 150 zł starczy? W koncu tylko pieczatke daje, spr. To mniej pracy niz siedzenie w normach, rozwiązanie i znalezienie go i robota:)

150 zł od projektu? Żeby sobie potem jeszcze w papierach "nawalić"? Sędziego nie interesuje kto robił projekt ale kto wziął za niego odpowiedzialność! Projektant może mieć i tuzin asystentów ale zasze to on będzie pociągnięty do odpowiedzialności.

Ja daję za sprawdzenie i podbicie projektu od 25% do 40% kwoty jaką otrzymuję za projekt.

Do Marcz
Asystent asystentowi nie równy!!! Są tacy, co są asystentami,ale z racji wiedzy i logicnzego myślenia, które wykorzystują do pracy, mogą być spokojnie nazywani "projektantami". Zatem ten, kto takiemu podbija projekt nic się nie urobi:p Daje tylko pieczątke:) I za to winien mieć tylko do 200 zł;P
Co innego jak ma na głowie asystenta co sam nic nie zrobi, ani bilansu, ani nie umie rozwiązania koncepcji rodziału powietrza podać. Oj to wtedy faktycznie brać więcej:P
A jak się ustanawia wartość projektu? Wycenia się instalację? jak kostz jej wynosi X to się od tego oblicza te sławetne 10%?

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.