265
226
269
Strefa ekspertów HVACR

Elektromet-pomocy-kocioł 25kv nie chce grzać

Jestem "szczęśliwym" posiadaczem tego cuda i wiąże się z tym niestety jeden olbrzymi problem.Piec odpaliłem w sobotę (10rano) i do tej pory (niedziela 22-ga) na kotle nie mogę uzyskać temperatury wyższej jak 36 stopni(na zasilaniu instalacji o 2 st.mniej).Palę ekogroszkiem z Kop.Chwałowice(u innego urzytkownika kotła tej firmy na tym samym paliwie wszystko gra).Mam nastawy fabryczne,piec wewnątrz wyczyszczony (wcześniej przepalałem na awaryjnym ruszcie węglem) i grzał,pompa c.o.-działa,podajnik podaje,wentylator-dmucha,w piecu jest płomień (na moje oko nawet dość solidny).Próbowałem trochę z nastawami podawania paliwa,mocą wentylatora,klapą komina, jednak bezskutecznie.Proszę o pomoc urzytkowników tego typu kotła lub innych firm.Każda rada na wagę złota.Rodzina marznie,żona się nie odzywa.HELP!!!!!!!

zadzwoń pogadamy moze cos pomoge.

zapomniałem 0-608-314-310

Dziękuję za odzew. Pomógł telefon do serwisu Elektrometu i udzielone wskazówki.Okazało się,że piec dostawał za dużo powietrza przez dmuchawę (przesłona) oraz były ustawione zbyt wysokie obroty na dmuchawie.Zminiejszyłem wszystko o połowę i zadziałało.Czyli teraz przesłona otwarta tak ok. 1,5 cm, obroty 35...a zapomniałem, zmniejszyłem także wylot spalin na czopuchu jest teraz otwarty ok 25% oraz zwiększyłem podawanie węgla na 20.Uzyskuję 55 st. bez problemu, ale do 60 st. b.długo trwa.Na dziś te 55st. mi wystarczy. Wystąpił następny problem, węgiel nie spala się na popiół, ale zostają duże ilości nie do końca spalonego węgla, nie pomaga mniejsze dozowanie, bo piec długo dochodzi do zadanej temperatury.Tak więc gdyby ktoś znał lekarstwo na tę przypadłość to proszę odpowiedzieć.

kupic lepszy groszek.

i regulowac iloscia dostarczanego powietrza

Kupiłem kocioł 20 kW. To nie był to dobry zakup.
Po kilkunastu dniach eksperymentowania nie udało mi się uzyskać podawanej przez producenta mocy. Testowałem dwa rodzaje ekogroszku. Dla każdego paliwa trzeba inaczej ustawić nadmuch. Udało mi się ustawić piec (nadmuch), tak aby w popielniku był tylko popiół. Niestety, nie udaje mi się uzyskać przyzwoitej temperatury.
Mój kocioł pracuje w układzie otwartym.
Poprzez wymiennik ciepła zasila obieg zamknięty, w którym jest obieg ogrzewania podłogowego (14kW), obieg czterech małych kaloryferów (2kW) i CWU (5kW).
Nawet jeśli wyłączę pompę CO, piec nie nagrzewa się do zadanej temperatury 65 stopni. Z trudem nagrzewa 200 litrową bańkę CWU do 45 stopni (dolny czujnik bojlera CWU). Trwa to ponad 2 godziny od rozpalenia pieca. Moim zdaniem piec powinien po 2 godzinach zagotować wodę.
Piec obciążony obiegiem podłogi (200 m2), nie daje rady i schładza się do około 40 stopni. Nigdy nie przechodzi w stan podtrzymania.
Kilka dni palenia nie zmienia sytuacji. W domu tylko 16 stopni przy 6 stopniach na dworze. Kombinacje z nadmuchem nic nie pomagają, można tylko łatwo wygenerować wielką kupę żużla w popielniku. Zwiększanie ilości podawanego paliwa również wpływa głównie na generowanie niespalonego paliwa
w popielniku.

Porównuję płomień palnika retortowego z płomieniem palnika gazowego pogrzewacza wody (17.4 kW), który mam w innym domu. Hydraulicy, którzy montowali ten piec, kręcili głowami, zadając sobie następujące pytanie. Jak z takiego płomyka można osiągnąć 20 kW?

Automatyka pieca to tak naprawdę półautomatyka. Użytkownik musi sam ustawić, zgrać aż pięć parametrów: temperaturę maksymalną pieca, czas podawania paliwa, prędkość wentylatora (nadmuch), ilość podawanego powietrza (przesłona wentylatora) oraz na końcu szyber na czopuchu.
Jeśli nie jesteś palaczem z zawodu, będziesz miał problem.
Ja nie potrafię na podstawie koloru płomienia i liczby iskier, zoptymalizować nastawów tej zabawki. Pamiętajmy, że przy uchyleniu drzwiczek, koniecznej do podglądania płomienia, zmieniamy warunki, ilość i sposób doprowadzania tlenu do palnika.

Piszę tutaj swe uwagi, bo być może jest ktoś, kto jest zadowolony z pieca tej firmy? Może ktoś umie ustawić tę machinę.

Z postu weystera wnioskuję, że problem dotyczy wszystkich pieców Elektrometu niezależnie od mocy. Potoczny pogląd mówi, zw wadą pieców węglowych jest osiąganie zbyt dużej temperatury i gotowanie wody.
Może ktoś wie, gdzie jest ta temperatura. Producent nie podaje sprawności kotła.
Ha, ha, z powodu obawy o wysoką temperaturę pieców węglowych zastosowałem wymiennik i mieszacz. Rurki podłogowe nie znoszą wysokiej temperatury a powinny być zasilane temperaturą 45 stopni (35 powrót).
W obecnej sytuacji na piecu osiągam 40 stopni. Po przejsciu przez wymiennik na podłoge idzie około 33 stopnie.

Może ktos znajdzie czas i rozwiąże następujące zadanie.
W jakim czasie grzałka o mocy 20 kW podgrzeje 280 litrów wody o temperaturze początkowej 10 stopni do temperatury 90 stopni? Przyjmujemy, że piec ma 80 litrów a zbiornik CWU 200. Załóżmy 50% sprawność.

Nadal walczę z piecem,głównym problemem jest niespalpny węgiel."sanitsystem-owi"dziękuję za rady.Groszek mam dobrej jakości,kupiony ze sprawdzonego źródła.Tak jak Tomek jeśli dobram parametry podawania,dmuchawy,czopucha i przesłony to węgiel spala się prawie w całości,ale przyrost temperatury jest wolny,że nie powiem ślimaczy.Wyczyściłem piec po tygodniu urzytkowania i powróciłem do fabrycznych parametrów.Przy ustawieniu temp.53st,kiedy piec się załączy (51st.) najpierw spada tak do 47-48st,później temp.idzie w górę i do tych 53st.nagrzewa się w sumie 23 minuty.Przerwa trwa ok.13-15minut do spadku temperatury.Pogodziłem się już z tym,że część węgla wyrzucę do śmietnika.Z pewnością jest jeszcze jakiś haczyk,by piec sprawował się lepiej.Tomku zadzwoń na serwis Elektrometu, mnie przynajmniej pomogli uzyskać te 55st,chociaż i 60 wyciągnąłem,ale piec prawie chodził cały czas i żarł węgiel na potęgę.Pozdrawiam

ten piec to totalna porażka!!! widze ze nie jestem sam, tez nie umie nastawić dobrze tego pieca, źle eko-groszek sie spala, opał idzie jak woda(ciągle przy 1 nastawach 1 tydzień 14 worków, później po 8,a teraz 10worków tygodniowo)!!
jezeli ktos zna dobre nastawy tego magicznego pieca proszę o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam to samo. Urządzenie za 6 patoli nie potrafi się nagrzać do 50 stopni. Dramat. dzwoniłem do serwisu. okazało się ze przyczyn mogą byc dziesiątki, ale nie kiepski piec.kto dał im certyfikat. tego nie powinno się sprzedawac ludziom. ciekawe czy przyjmą zwrot w ramach reklamacji, bo przecież urządzenie jest nie sprawne.

Mialem to samo.ELEKTROMET 15 Kw/100M. KW POWIERZCHNI. zmieniłem węgiel. nasypałem dwie garsci na palenisko i zamknąłem piec.po minucie temperatura zaczęła rosnąć. dosypałem następną porcję. temperatura z 49 stopni, których piec przy ciągłej pracy nie mógł przekroczyć wzrosła do 73 stopni.wniosek-DRAMATYCZNIE KIEPSKI EKOGROSZEK. proponuję nabyć na początek od innego dostawcy 50 kg wyczyścić piec i zrobić test.nie pomoże- powtórzyć z innym ekogroszkiem powinno działać. piec jest ok.u mnie zmaina węgla pomogła.

Rozpocząłem ten temat i czuję się w obowiązku przekazać moje dotychczasowe doświadczenia z tym piecem.A więc z pewnością opał jakim palę do końca nie jest dobrej jakości.Zwracam honor sanitsystemowi.Stwierdziłem to w ten sam sposób jaki zastosował Marcin,tylko z tym,że ręcznie dodawałem większe kawałki węgla(zapas z pop.zimy i do innego typu pieca).Wcześniej temperaturę na grzejniki regulowałem samą temp.na piecu,ale lepszy rezultat daje regulacja zaworem czterodrożnym.Na piecu mam ustawione na 65 stopni(przy większych mrozach podniosę do 70),a na grzejniki idzie 55stopni.Parametr d-22(podawanie),wentylator 45%,na czopuchu na oko 25% otwarcia,przesłona wentylatora na niecałe 1/3.W tym ustawieniu piec przechodzi w stan czuwania ok.24razy na dobę.Kiedy podawanie było na d-20 to praktycznie chodził bez przerwy,d-21 w stan czuwania dochodził b.długo.Niestety na dobę spala ok. 45 kg węgla.Zresztą można to wyliczyć samemu.Najgorsze,że każda zmiana nastawy zaworu czterodrożnego wiąże za sobą także zmianę parametru "d" a także mocy wentylatora na sterowniku,jedynie ustawienia przesłony na wentylatorze i na czopuchu nie ruszam.Acha, bezpośrednio do kotłowni mam nawiew powietrza rurą 200setką.Dodatkowo minusem w moim wypadku jest to,że piec musi ogrzać potężne ilości wody (stara instalacja grawitacyjna,grube rury,do grzejników także wchodzi sporo wody)w przyszłości planuję zmienić instalację c.o. a i dom jest nie ocieplony oraz okna stare przez które sporo ciepła ucieka.To by było na tyle,nadchodące mrozy przyniosą z pewnością nowe doświadczenia urzytkowania tego cuda.Życzę Wszystkim Spokojnych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Zdrowia i Szczęścia w Nadchodzącym 2008 Roku.

weyster

Spróbuj dac d na30. w ten sposób dostanie na raz więcej paliwa spowoduje to ze piec znacznie szybciej się dogrzeje do zadanej temp, a po wyłączeniu kocioł będzie jeszcze przez jakis czas oddawał ciepło wodzie (jakies 3 stopnie) dzięki temu będzie się rzadziej załączał, bo gdy wyłączy się np przy 65 temperatura będzie jeszcze rosła do ok 67-68 stopni. Tak jest u mnie. Wtedy regulacja zaworem spowoduje jedynie to ze piec poda wegiel jeden lub dwa razy częściej. ale to tylko za pierwszym razem.Następnie spróbuj ustawić podtrzymywanie tak aby piec utrzymywał tę temperaturę.
U mnie są to 2 cykle /14(przerwa) Gdy d jest zbyt małe piec nie moze sie dogrzac i ciągle pracuje. zwiękrzenie d jest w brew pozorom korzystniejsze i moze wpłynąć na oszczędności. W palenisku po zakończeniu podawania opał musi wystawać ponad krawędz retorty tworząc małą górkę. Wtedy spalanie jest najefektywniejsze (palenisko ma moc). Ja na twoim miejscu nie doprowadzał bym powietrza z zewnątrz. powietrze to morze przyczynic się do schładzania kotła. postaraj się ustawić prędkość wentylatora tak aby z komina nie unosił się dym. więcej nie ma sensu. nadmiar powietrza morze tylko cofac sie do podajnika w postaci dymu i jak sądzę rowniez powodowac wydmuchiwanie ciepla przez komin (w piecu TWORZY SIE WYSOKIE NADCISNIENIE). u mnie powietrze jest na 35\ przesłona went. 1/3 czopuch na pierwszy ząbek(niemal zamknięty) z komina unosi się tylko ciepłe powietrze, które faluje na tle nieba. waznym problemem jest tez duza ilosc wody w instalacji. podobno norma zuzycia węgla przez taki piec to 40 kg na dobę-powiedział mi to koleś ze składu węgla. oczywiscie zdazają się wyjątki. moj kolega ma piec Kielar 25. Ma nowy dom, 160 m. ocieplony.na parterze ma okolo 30 m kw. podłogówki oraz 3 kaloryfery. budynek prawie nie posiada scian działowych,a jego połowa jest otwarta az po sam dach . ogrzewa go praktycznie tylko podłogówka, gdyz ciepło w naturalny sposób rozchodzi się po całym domu. kolega twierdzi ze na zimę zuzywa tylko dwie tony węgla. jest to mozliwe, poniewaz gdy u niego jestem piec w ciągu kilku godzin załącza sie jedynie kilka razy. no ale to wyjątek. u jego sąsiada jest juz znacznie gorzej. Ja tez sie bardzo rozczarowałem. jak by nie licząc to na zimę muszę szykowac 3 tysiące na opał. DRAMAT. Gdybym to wiedział pozostał bym przy opcji domu letniego.Ponadto gdy dom jest nieocieplony sciany w sposób ciągły odbierają ciepło i emitują je na zewnątrz. Takie mam spostrzezenia. Czekam na wasze.
Pozdro i ciepłych świąt.

mam elektromet 25 kw z możliwością spalania miału jestem załamany . zrywanie klina to norma specjalnie takie dają żeby w razie czego umyć ręce bo miał dosyć ze suchy to jeszcze trzeba go siać bo nigdzie nie ma idealnego miału. chciałem mieć wygode a mam zimno w domu. także obiema rekami się podpissze ze ten piec to syf . jakież rozczarowanie szkoda tylko kasy

W celu poprawienia jakości naszych usług korzystamy z plików cookies. Zgodę możesz udzielić poprzez zamknięcie tego komunikatu. Jeśli nie wyrażasz zgody na przechowywanie na Twoim urządzeniu końcowym plików cookies konieczne jest dokonanie zmian w ustawieniach Twojej przeglądarki. Więcej informacji na temat plików cookies i ochrony danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności.